ZADZWOŃ:
NAPISZ:
GODZINY OTWARCIA:
poniedziałki 8:00 – 19:00,
wtorek – piątek 9:00 – 19.00,
wybrane soboty 10:00 – 14:00.
ADRES:
Św. Barbary 4/U2,
00-686 Warszawa.
ZADZWOŃ:
NAPISZ:
GODZINY OTWARCIA:
poniedziałki 8:00 – 19:00,
wtorek – piątek 9:00 – 19.00,
wybrane soboty 10:00 – 14:00.
ADRES:
Św. Barbary 4/U2,
00-686 Warszawa.
Projekt Skóra tworzy miejsce, gdzie skóra jest w samym centrum zainteresowania.
Tutaj wszystko, co robimy i rozwijamy, powstaje z myślą o niej.
Naszym nadrzędnym celem jest:
Jesteśmy specjalistami z wieloletnim doświadczeniem. Korzystamy z
zaawansowanych i sprawdzonych technologii medycznych, by Twoja skóra stała się piękniejsza i zdrowsza.
Kluczowym elementem terapii jest rozluźnienie mięśni żwaczy toksyną botulinową. Jest ona lekiem i może być wstrzykiwana jedynie przez specjalistę. Zabieg nie wymaga żadnych przygotowań.
Po usunięciu makijażu skóra zostanie odkażona i przy użyciu mikro igiełki zostanie precyzyjnie podany dokładnie odmierzony preparat w miejsca wcześniej określone. Całość trwa kilkanaście minut i nie wymaga okresu rekonwalescencji, zatem tuż po nim możesz wrócić do codziennych aktywności.
Efekt uzyskane w wyniku zabiegu utrzymuje się przeciętnie od 4 do 6 miesięcy. Po tym czasie zaleca się jego powtórzenie.
Koszt zabiegu leczenia bruksizmu toksyną botulinową w Warszawie wynosi od 600 do 4000 zł. Dokładny koszt podaje zawsze lekarz po przeprowadzeniu wstępnego badania.
Bruksizm często nazywany jest chorobą cywilizacyjną, ponieważ począwszy od lat 90-tych liczba diagnozowanych jego przypadków systematycznie wzrasta, który to wzrost tłumaczy się stresującym trybem życia. Schorzenie to staje się problemem dość powszechnym, gdyż według różnych danych cierpi na niego od 11 do 21 proc. populacji Europy. Statystyki prowadzone przez stomatologów i ortodontów wykazują, że przez zgrzytanie zębami odreagowuje stres ponad 60 proc. dorosłych oraz około 30 proc. dzieci. Najczęściej bruksizm pojawia się u ludzi młodych, i jak się okazuje, głównie samotnych, którzy zgrzytają zębami dwa razy częściej niż ci, którzy mieszkają pod jednym dachem z partnerem.
Mimo że występowanie bruksizmu jest powszechne, do specjalistów trafia niecałe 20 proc. osób nim dotkniętych. A zaniedbanie leczenia może mieć bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia.
Etymologicznie słowo bruksizm pochodzi z języka greckiego i oznacza „zgrzytanie zębami”. Jest to dolegliwość wynikająca z nadmiernej aktywności mięśni żwaczy lub mięśni skroniowych. Schorzenie to, inaczej określane jako zespół Costena, polega na mimowolnym zaciskaniu zębów oraz zgrzytaniu zębami zazwyczaj w czasie nocnego odpoczynku. Szczególnie często dotyczy ono osób narażonych na stres i żyjących w napięciu. Okazuje się, że chory na bruksizm może zaciskać szczękę nawet 10 razy mocniej niż przy jedzeniu, co z czasem zaczyna powodować przeciążenia, które doprowadzają do uszkodzenia zębów, przyzębia oraz stawów skroniowo – żuchwowych.
Dodatkowo owe zaburzenia w nadmiernie napiętych mięśniach żwaczowych i mimicznych, przekazywane są dalej do mięśni aż do okolic stawów skokowych ponieważ dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych wpływają na pozostałe układy naszego organizmu. Dlatego też, tak często obserwujemy, że wady zgryzu współwystępują z wadami postawy.
Wyróżniamy bruksizm dzienny, inaczej centryczny, charakteryzujący się silnym zaciskaniem szczęki oraz nocny – inaczej ekscentryczny – polegający na mimowolnym zaciskaniu i zgrzytaniu zębami podczas snu.
Według innych kryteriów, bruksizm dzielimy na: pierwotny czyli idiopatyczny oraz wtórny – jatrogenny, pojawiający się na skutek farmakoterapii zaburzeń snu oraz schorzeń psychicznych i neurologicznych.
Na skutek przeciążenia emocjonalnego, dochodzi do nadmiernej aktywności mięśni poruszających żuchwą. Stają się one napięte i źle funkcjonują mimo prawidłowej budowy anatomicznej. Poza stresem, do czynników ryzyka bruksizmu należą: patologiczny zgryz, a także źle dopasowane protezy lub koronki.
Warto wiedzieć, że na bruksizm wyjątkowo często cierpią ludzie z osobowością lękową – zaburzeniem polegającym na stałym odczuwaniu silnego lęku przed rzeczywistością. Przyczyniają się również do niego zaburzenia nerwicowe.
Etiopatogeneza bruksizmu nie jest w pełni wyjaśniona. Wiadomo jednak, że wpływ na jego wystąpienie, ma nałożenie się na siebie kilku czynników, zarówno miejscowych, jak i ogólnych.
Do tych pierwszych zaliczamy:
Z kolei wśród czynników ogólnych wymienia się:
Lekarze szacują, że bruksizm to problem dzieci może dotyczyć 20-30 proc, dzieci. Większość z nich, wyrasta z tej przypadłości wraz utratą zębów mlecznych. Niekiedy jednak, bruksizm utrwala się jako nawykowe rozładowywanie napięcia. Wówczas, najlepszym sposobem jest pomoc psychologa.
Najczęściej schorzenie to u pacjentów jako pierwsi rozpoznają ich partnerzy, którzy zwracają uwagę, że osoba chora zgrzyta zębami w nocy. Jednak, aby zdiagnozować bruksizm, najlepiej udać się do lekarza dentysty. Stomatolog zauważy, że na powierzchniach siecznych i żujących zębów dochodzi do zmian – zęby ulegają starciu, ich kształt staje się charakterystyczny. Oprócz tego, pojawiają się zmiany na błonach śluzowych policzków, występują tam wybroczyny oraz liniowe zgrubienia na wysokości powierzchni żujących zębów bocznych. Lekarz może zauważyć także wzmożone napięcie mięśni żucia i przerost mięśni żwaczy, co często nadaje twarzy pacjenta kwadratowy kształt.
Nieleczony bruksizm prowadzi do nasilenia początkowych objawów i do powstania bardziej zaawansowanych zmian i dolegliwości, takich jak:
W leczeniu bruksizmu stosuje się leczenie stomatologiczne, ortodontyczne, ćwiczenia relaksacyjne oraz terapię behawioralną. Nierzadko podjąć trzeba także leczenie farmakologiczne. Skuteczne okazują się również szyny relaksacyjne, usuwanie węzłów urazowych występujących w jamie ustnej oraz relaksacja mięśni żwaczy przy użyciu toksyny botulinowej.
Ponieważ toksyna botulinowa zmniejsza napięcie nerwowe, jest ona skuteczną metodą zwalczania bruksizmu.
Botoks blokuje przewodnictwo bodźców między nerwem a mięśniem. W czasie zabiegu, preparat wprowadzany jest za pomocą specjalnej strzykawki w przerośnięte mięśnie żwaczy i mięśnie skroniowe. Po kilku dniach, mięśnie zostają rozluźnione, znika ich napięcie, zgrzytanie zębami oraz dolegliwości bólowe.
Zabieg z wykorzystaniem botoxu jest zupełnie nieinwazyjny i bezbolesny. Można jedynie odczuwać dyskomfort związany z wkłuciem igły, ale aby mu zapobiec,wystarczy zastosować miejscową maść znieczulającą.
Efekty leczenia botoksem widoczne są po około 3 – 7 dniach i utrzymują się do pół roku, także aby leczenie było skuteczne i długotrwałe, zabieg należy powtarzać co 6 miesięcy. Najlepsze rezultaty daje dwuletnia kuracja, ponieważ taki właśnie czas pozwala odzwyczaić mięśnie od intensywnego napinania. W wyniku kuracji botoksem, dochodzi do:
W przypadku powstania ubytków w uzębieniu, konieczne jest jednak leczenie stomatologiczne. Kuracji toksyną botulinową nie można wykorzystywać w leczeniu bruksizmu u dzieci.